Blog

Cabanon – Włoskie wina organiczne.

Dziś nie o muzyce, ale o smaku 🙂 Polecę zaprzyjaźnione miejsce – Piwnicę Cabanon w Zielonej Górze oferującą wyśmienite wina, w których rozsmakowałem się od niedawna. I to rozsmakowałem się do tego stopnia, że na inne wina patrzę już nieco bardziej surowym okiem. Winnica Cabanon to miejsce szczególne, właściciele ocalili klika szczepów winnych przed zagładą,…


Voivod – Czwarty wymiar zabójczej technologii Cz.1

Wiem, wiem, miałem nie pisać o  kapelach z kręgu „znani i lubiani”, ale mam do Voivod ogromną słabość  i nie byłbym  sobą nie wspomniawszy o nich ani słowa. Są dla mnie jednym z  najważniejszych  zespołów, od których zaczęła się moja przygoda z ekstremalnym metalem, bo na tamte czasy nikt tak brutalnie nie grał 🙂 Więc…


NFD – W cieniu Fields of the Nephilim

Zespół  NFD powstał w 2002r w Londynie z inicjatywy Petera White (ex Sensorium), Simona Rippina (ex Nefilim) oraz Tonyego Pettitta, który właśnie opuścił Fields of the Nephilim. Do składu dołączyli gitarzyści Chris Milden i Stephen Carey. W 2003 roku za sprawą Jungle Records ukazuje się pierwsza epka „Break the Silence”. Muzycznie NFD przypomina mi nagrania…


In Grind We Trust – Obscene Extreme Festival 2015.

Jak co roku maniacy ekstremalnego grania na początku lipca zjeżdżają się do czeskiego Trutnova. I ja tam bywam regularnie, więc dziś pokrótce opiszę co mnie tam spotkało 🙂 Oczywiście organizator imprezy, czyli Curby zadbał o doborowy skład tegorocznej edycji festiwalu i wymienię tutaj kilka nazw chociażby takich jak: Bulldozer, Obituary, Vital Remains czy kultowy S.O.B….


Podziemne wykopaliska.

Dziś postanowiłem pogrzebać troszkę głębiej w ziemi i niczym kret podrążyć nieco podziemne korytarze muzyki ekstremalnej. Ładuję swe dupsko w wehikuł czasu i cofam się do drugiej połowy lat 80-tych. W tych latach bardzo popularną formą rozpowszechniania muzyki był Tape Trading, czyli wymiana na zasadach: kaseta za kasetę. Płyty analogowe w Polsce były raczej nieosiągalne……


Co tam słychać w państwie Duńskim?

A no właśnie – co tam słychać? Bo na duńskiej scenie metalowej dzieje się sporo. Może nie ma takiego wysypu kapel co np. Szwecja, ale jak na takie małe państwo jest całkiem nieźle. Na pewno wszyscy słyszeli o Diamentowym Królu i Mercyful Fate, więc celowo pominę temat. O obecnym największym towarze eksportowym Volbeat też nie…


Secco Bertani – klasyczna, wytrawna elegancja

Secco Bertani to dość uznana marka na światowej  mapie win. Jak podają źródła – pierwsze wina wyprodukowane  zostały przez markę już w 1870 roku. Winnice te położone są na wzgórzach Valpantena nieopodal Verony. Rocznik 2010, który dane mi było degustować charakteryzuje się głęboko bordowym kolorem, w zapachu wyczuwalny ma aromat wiśni i suszonych owoców z…


Jak pić whisky – z colą czy bez?

Może i koneserem czy jakimś wielkim znawcą tego wspaniałego destylatu nie jestem. Bardziej mi pasuje: amator i miłośnik, więc kilka słów o mojej przygodzie z „rudą” dziś popełnię. Nie będę tutaj odkrywał tego trunku na nowo, ani też rozkładał tematu na czynniki, bo po pierwsze już dawno zrobili to lepsi ode mnie, a po drugie…


Optimum Wound Profile – Industrialny hałas z Ipswich.

Optimum Wound Profile lubię za  niespotykany charakter ich muzyki, niespotykany w sensie unikalności połączenia ze sobą kilku nurtów muzycznych. A konkretnie: znajdziemy tutaj wszystko, co dobre w muzyce rockowej. Jest punkowa prostota, metalowy pazur, industrialny chłodny sound i crustowy brud. Nie jest to zespół, w którym od pierwszego przesłuchania można się zakochać. W takie dźwięki…


Portugalia – Fado, Azulejos i wyborne Porto.

Od jakiegoś czasu zabieram się za napisanie o mojej wyprawie do Portugalii i dziś znalazłem chwilkę, wiec coś szrajbnę 🙂 Portugalia od dawien dawna była moim wielkim marzeniem, a jak wiadomo – jeśli ktoś bardzo chce, to marzenia się spełniają. Mój serdeczny znajomy nagle pewnego dnia oznajmił mi, że wybiera się do Lizbony na dwa…