Miesiąc: kwiecień 2021

FIVE THE HIEROPHANT „Through Aureate Void” Dark Essence Records 2021 r

Psychodeliczni szamani z Five the Hierophant powracają z swoim drugim albumem „Through Aureate Void”, który przynosi sporą dawkę mrocznych dźwięków. Już na poprzedniej płycie „Over Phlegethon” z 2017 r można było zauważyć zapędy w rytualne rejony i tutaj jest podobnie. Dominują powolne transowe rytmy, w które wykwintnie wkomponowany jest saksofon. Surowe brzmienia gitar dodają doomowego…


SUNNATA „Burning in Heaven, Melting on Earth” Wydanie własne 2021 r

Sunnata zainteresowała mnie swoją muzyką od samego początku, czyli albumu „Climbing the Colossus” z 2014 r. Od tej płyty czuć na milę znoszone, stoner sludge’owe galoty, w które zespół wskoczył na fali popularności. Nie sposób też nie zauważyć fascynacji grupą Kyuss, ale akurat to mi nie wadzi, bo ich łykam bez popitki. Już wtedy wiedziałem,…


Karavan Cinnamon Cognac 40%

 Dawno nic nie było o mocniejszych alkoholach z tego względu, że postanowiłem trochę od nich odpocząć 🙂 Dziś w sumie opiszę wam doznania związane z pewnym trunkiem, którego próbowałem już jakiś czas temu. I nie będzie to whisky! Postanowiłem zaryzykować i spróbowałem koniaku!!! Kiedyś już miałem styczność z „perfumowaną whisky”, ale generalnie nic mnie…


Szybki strzał – BAEST „Necro Sapiens” Century Media Records 2021 r

Młodzi i energetyczni Duńczycy powracają ze swoim trzecim albumem „Necro Sapiens”. Już na poprzednim wydawnictwie „Venenum” pokazali światu, że pomimo krótkiego stażu – potrafią w dogorywającego trupa tchnąć nowe życie. Na najnowszym albumie znalazło się dziesięć kompozycji, które mieszczą się w trzech kwadransach i to jest idealny czas trwania płyty (bynajmniej nie zmęczyła mnie). Mimo…


„Uwolnić Furię” I Am Morbid – David Vincent i Joel McIver, Wydawnictwo In Rock 2021 r

Dokładnie pamiętam jak zaczynała się moja przygoda z Morbid Angel, był to rok 1987, kiedy po raz pierwszy usłyszałem „Thy Kingdom Come” – taśmę demo, na której zadebiutował David Vincent w roli wokalisty i basisty. To pozostanie w mojej pamięci do końca życia. David Vincent to osoba, którą każdy szanujący się fan metalu dobrze zna….


Kiedyś to było – ILLDISPOSED „Submit” 1995 r

Duński Illdisposed poznałem lata temu kupując kasetę z ich drugą płytą „Submit”, którą katowałem dość długo i konkretnie. Pierwszej płyty, która ukazała się w 1993 r, niestety nie słyszałem („Four Depressive Seasons” Progress Red Labels). W tych czasach płyt z death metalem ukazywało się na pęczki i ciężko było coś konkretnego wyłowić. Illdisposed podszedł mi…


Music is my business… and business is GOOD!

Wskazane jest od czasu do czasu wrzucić na luz i odreagować od szarej rzeczywistości, która ostatnio optymizmem nie napawa. Ja raz na ruski rok robię sobie taki reset mózgownicy, bo inaczej bym zwariował. Niestety dziś będzie na poważnie i wyłożę herbatę na ławę. Przedstawię najprawdziwszą prawdę, która może zaboleć. Długo się nad tym zastanawiałem, czy…