Dość często lubię wracać do zamierzchłych czasów, gdy tworzenie muzyki wynikało z czystej pasji do niej. W tamtych czasach nie produkowało się stosów cyfrowych dźwięków, które swoją sztucznością by wywoływały odruchy wymiotne (bynajmniej u mnie). Z jednej strony szkoda, że cyfryzacja w tak dużym stopniu wkradła się do muzyki, a co za tym idzie okradła…
…