Tag: blog o muzyce metalowej

IN THE WOODS… „Diversum” Soulseller Records 2022 r

Pamiętam jak dostałem ich pierwszy album „Heart of the Ages” i zasłuchiwałem się w nim bez pamięci. Czułem ten norweski las, jego zapach, mrok i skrytą tajemnicę. Penetrowałem jego każdy zakamarek i za każdym razem odkrywałem nową ścieżkę. Płyta zawładnęła mną kompletnie, nie mogłem się od niej uwolnić. Po 27 latach od ukazania się debiutanckiej…


Jaki był ten ro(c)k, co darował, co wziął…

Czas płynie nieubłaganie, znów minął kolejny rok i przybyło siwych włosów na brodzie 😉 Czy był lepszy, czy gorszy? Ciężko mi ocenić. Na pewno nie jest dobrze, jeśli chodzi o sytuację za naszą wschodnią granicą. Wampir z Moskwy nie odpuszcza i dalej pije, a raczej przelewa krew niewinnych ludzi. Mam nadzieję, że w końcu ktoś…


BRUTUS „Unison Life” Hassle Records 2022 r

Brutus – rzymski polityk, pierwszy konsul Rzymu. Był siostrzeńcem króla Tarkwiniusza Pysznego. Według rzymskiej tradycji król zgładził jego ojca i starszego brata, natomiast sam Lucjusz uniknął takiego losu udając głupca, stąd przydomek Brutus (z łac. głupiec). Ale dziś będzie o zupełnie innym Brutusie. Brutus to belgijskie trio z Leuven, które swoim ostatnim albumem „Unison Life” zawładnęło moim umysłem bez…


CHOROSZCZ „Rojenie” wydanie własne 2022 r

Choroszcz – miejscowość w woj. podlaskim, niedaleko Białegostoku. Znana jest głównie ze szpitala psychiatrycznego. Ponoć określenie powszechnie znane wśród białostoczan i widzów Szkolnej 17 to: „Ty jesteś nienormalny człowiek, Ty do Choroszczy niedługo pojedziesz”. Tyle internety. Natomiast dziś w głowie hula mi muzyka z płyty „Rojenie”, czyli jednoosobowego projektu CHOROSZCZ. Nie wiem czy człowiek kryjący się…


HOSTIA „Nailed” Deformeathing Productions 2022

Kiedyś wspomniałem, że HOSTIA tchnęła w rodzimy grindcore nowe życie i podtrzymuję te słowa. Prą do przodu pełną parą i nie oglądają się za siebie. Trzeci album „NAILED” to 23 minuty obrazoburczej rozwałki o anty-kościółkowym przekazie podprogowym. Nuta weszła mi bez popitki, jak gorzała w gardziel proboszcza. Od strony brzmieniowej wszystko skrojone na miarę, niczym…


TEETHING „HELP” Selfmadegod 2022 r

Dawno nie było na łamach Pianki gridowej zawieruchy, więc dziś nadrobię małe zaległości. Nazwa TEETHING kilkakrotnie obijała mi się w głowie, ale nigdy nie miałem przyjemności doświadczyć tego na własne uszy. I w sumie gdyby nie news, że zagrają na przyszłorocznej edycji OBSCENE EXTREME, to bym nie zwrócił na nich uwagi. Teething pochodzi z Madrytu,…


Szybki strzał – BLACK MAGNET „Body Prophecy” 20 Buck Spin 2022 r

Mamy rok 2022 i BLACK MAGNET powraca ze swoim drugim albumem „Body Prophecy”. Tym razem dostajemy trochę więcej muzyki niż na debiucie, więc już jestem rad. Album zawiera 10 kompozycji plus remiks „INCUBATE” w wykonaniu prekursora industrialnych brzmień Justina K. Broadricka. W porównaniu do debiutu na „Body Prophecy” nie zauważyłem drastycznych zmian czy jakiejś stylistycznej…


CONVULSING „Grievous” Impure Sounds 2019 r

Coś ostatnio z death metalem jestem na bakier. Nie powiem – uwielbiam wracać do klasyki z lat ’90, ale już po nowsze wydawnictwa tak ochoczo nie sięgam. Zmęczenie materiału, czy po prostu stary dziadyga ze mnie i jak zwykle marudzę 😉 No nie wiem, ale ostatnio w muzyce szukam czegoś ciekawego i odkrywczego, czegoś co…


EIGHT BELLS „Legacy of Ruin” Prophecy Productions 2022 r

Witajcie w baśniowej krainie, gdzie zła czarownica miesza chochlą w kotle przaśne melodie z grobową nostalgią. Całość przyprawia szczyptą pradawnego zielska zebranego w leśnych kniejach, roztaczając złe czary nad ludzkością. Klątwa urzeczywistnia się i ziemia powraca w ręce Matki Natury. Wstęp do bajki XXI wieku już jest, okładka też, więc zaczynamy zabawę. Olbrzymie drzewo wyrosło…


LAST FEAST OF THE WOLVES „Fragments” wydanie własne 2022

Rodzimy przemysł ciężki ma różne oblicza. Czasami potrafię się zachwycić byle gównem, prostym i zwykłym, takim do szybkiego przyjęcia bez skupienia i bez kolorowej otoczki. A czasami dostanę coś z polecenia, nad czym wzdycham i dumam, co też artysta miał na myśli, i za cholery nie mogę tego rozłożyć na części pierwsze. Od dobrych 35…