Jak wiecie – nie jestem zawodowym pisarzem czy innym gryzipiórkiem, który pozjadał wszystkie rozumy i przelewa je na papier (w tym wypadku na ekran kompa). Nie żyję z tego rzemiosła, piszę sobie TE recenzje, bo najzwyczajniej w świecie sprawia mi to przyjemność. Poza tym często do nich wracam i przypominam sobie, co grało mi…
…