Co roku o tej porze bierze mnie na publiczną spowiedź. Nie jestem specjalnie wylewny, ale wolę tutaj niż w konfesjonale 🙂 Mijający rok nie różnił się specjalnie od poprzedniego, choć było kilka wzlotów i jasnych punktów na niebie. A mianowicie zaliczyłem kilka koncertowych wydarzeń, których mi bardzo już brakowało. Niestety na festiwale jeszcze nie czas,…
…