Autor: Pianka na Piwku

Podziemne wykopaliska.

Dziś postanowiłem pogrzebać troszkę głębiej w ziemi i niczym kret podrążyć nieco podziemne korytarze muzyki ekstremalnej. Ładuję swe dupsko w wehikuł czasu i cofam się do drugiej połowy lat 80-tych. W tych latach bardzo popularną formą rozpowszechniania muzyki był Tape Trading, czyli wymiana na zasadach: kaseta za kasetę. Płyty analogowe w Polsce były raczej nieosiągalne……


Co tam słychać w państwie Duńskim?

A no właśnie – co tam słychać? Bo na duńskiej scenie metalowej dzieje się sporo. Może nie ma takiego wysypu kapel co np. Szwecja, ale jak na takie małe państwo jest całkiem nieźle. Na pewno wszyscy słyszeli o Diamentowym Królu i Mercyful Fate, więc celowo pominę temat. O obecnym największym towarze eksportowym Volbeat też nie…


Secco Bertani – klasyczna, wytrawna elegancja

Secco Bertani to dość uznana marka na światowej  mapie win. Jak podają źródła – pierwsze wina wyprodukowane  zostały przez markę już w 1870 roku. Winnice te położone są na wzgórzach Valpantena nieopodal Verony. Rocznik 2010, który dane mi było degustować charakteryzuje się głęboko bordowym kolorem, w zapachu wyczuwalny ma aromat wiśni i suszonych owoców z…


Jak pić whisky – z colą czy bez?

Może i koneserem czy jakimś wielkim znawcą tego wspaniałego destylatu nie jestem. Bardziej mi pasuje: amator i miłośnik, więc kilka słów o mojej przygodzie z „rudą” dziś popełnię. Nie będę tutaj odkrywał tego trunku na nowo, ani też rozkładał tematu na czynniki, bo po pierwsze już dawno zrobili to lepsi ode mnie, a po drugie…


Optimum Wound Profile – Industrialny hałas z Ipswich.

Optimum Wound Profile lubię za  niespotykany charakter ich muzyki, niespotykany w sensie unikalności połączenia ze sobą kilku nurtów muzycznych. A konkretnie: znajdziemy tutaj wszystko, co dobre w muzyce rockowej. Jest punkowa prostota, metalowy pazur, industrialny chłodny sound i crustowy brud. Nie jest to zespół, w którym od pierwszego przesłuchania można się zakochać. W takie dźwięki…


Portugalia – Fado, Azulejos i wyborne Porto.

Od jakiegoś czasu zabieram się za napisanie o mojej wyprawie do Portugalii i dziś znalazłem chwilkę, wiec coś szrajbnę 🙂 Portugalia od dawien dawna była moim wielkim marzeniem, a jak wiadomo – jeśli ktoś bardzo chce, to marzenia się spełniają. Mój serdeczny znajomy nagle pewnego dnia oznajmił mi, że wybiera się do Lizbony na dwa…


Greccy bogowie metalu.

Grecja ma bardzo długą i ciekawą historię, bogate dziedzictwo kulturowe i stanowi kolebkę cywilizacji zachodniej. Kraj ten jest też bardzo atrakcyjny dla turystów, ponieważ rocznie przyjmuje ponad 20 mln. luda. Ale nie każdy wie, że w Grecji bardzo dobrze prosperuje scena metalowa i to na dodatek ta bardziej podziemna. Dziś kilka słów o zespołach, które…


Alchemicy wszechświata.

Ta kapela, choć już nie istnieje, to na dłużej przykleiła mi się do ucha. Dziś  kilka słów o alchemikach z Australii, czyli ALCHEMIST. Zespół powstał w 1987 r w Canberze i zarejestrował sześć pełnych albumów. Po nagraniu trzech demówek przychodzi czas na debiut i w 1993 Lethal Records wypuszcza „Jar of Kingdom”. Chaotyczny styl alchemików…


Ciężko, wolno i ponuro, czyli doom z samego dna piekła.

Spiesz się powoli – tak mówi stare przysłowie i taki też jest doom metal oraz pochodne odmiany tej smutnej, wolnej i ponurej muzy. Dziś kilka słów o zespołach, które nie są jakoś specjalnie popularne w kręgach muzycznego show biznesu. Zaczniemy od Ameryki Południowej, a konkretnie Chile, gdzie od 1997 r pogrywa sobie Poema Arcanvm. Początkowo…


Grind Core – Łamanie kości kołem podbiegunowym.

O Grind Core jeszcze na Piance nie było, więc najwyższy czas to zmienić. Jak wszystkim wiadomo prekursorami gatunku byli brytole z Napalm Death i Carcass, ale dziś o tych mniej znanych firmach kilka słów popełnię. Zaczniemy od północnego zakątka Europy, czyli Skandynawii – a konkretnie Finlandii, gdzie od 1993 r grinduje sobie Rotten Sound. Jak…