Tag: blog o muzyce metalowej

Dolina Cieni – „Wzgórze Tysiąca Dusz”.

Niedawno w moich rękach całkiem niespodziewanie wylądowała nowa płyta. Po paru dniach słuchania i „wgryzania się” – czas na krótkie podsumowanie. „Wzgórze Tysiąca Dusz” to debiutancki album zespołu Dolina Cieni. Płyta składa się z 13 autorskich kompozycji dość szeroko pojętego metalu i powiem, że takiej muzyki w naszym kraju jest niewiele. Swego czasu pogrywało tak…


Thrash Till Death… vol. 666

Dziś ponownie wrócę do tematu Thrash Metalu, ale tym razem odwiedzę największe skupisko tego gatunku na naszym globie, czyli USA. Tak na marginesie tylko dodam, że internetowe źródła mówią o ponad 20 tys. kapel metalowych w samych Stanach Zjednoczonych, więc jest w czym wybierać. Zwyczajem Pianki na Piwku jest prezentacja kapel mniej znanych, mniej lubianych…


Gonin-Ish 五人一首

Japonia to wyjątkowo egzotyczny kraj. Myślę, że pod względem kulturowym nie ma takiego drugiego na naszym globie. Japończycy są tak daleko od europejskich utartych kanonów społecznych, że czasami trudno mi ich zrozumieć, ich długa izolacja od świata stworzyła zupełnie odmienny tygiel obyczajowy. W sztuce i kulturze nie jest wcale inaczej. Jeśli chodzi o muzyczne fascynacje,…


Thrash Till Death… 66

Było o niemieckiej scenie Thrash Metalowej, więc teraz przeniesiemy się za ocean, do Ameryki Południowej, a konkretnie do Brazylii. A powiem szczerze, że sporo się tam dzieje. O prekursorach gatunku, czyli Sepulturze nie będę się rozwodził bo i po co. Dziś chciałbym przedstawić sylwetki kilku kapel, które sobie całkiem nieźle radzą na brazylijskiej scenie. MX…


Thrash Till Death… 6

O Thrash Metalu jeszcze nie pisałem na Piance, więc najwyższy czas nadrobić zaległości. Wiadomo, że w kilku zdaniach nie sposób nakreślić całej historii tego ciekawego nurtu muzycznego. Niestety nie będzie nic o prekursorach gatunku i innych tam BIG  czwórkach, szóstkach czy dwunastkach. Chciałbym przedstawić kapele, które pomimo swojego wielkiego wkładu w gatunek – popularności niestety…


Skok w bok…

W muzycznym biznesie rożnie to bywa. Raz pod górkę, raz z górki. Niektórym muzykom troszkę się nudzi w macierzystych kapelach, więc próbują sił w projektach, które są taką małą odskocznią od codzienności. Dziś chciałbym przedstawić kilka z nich. Greg Mackintosh (wiadomo skąd) zatęsknił za młodzieńczymi latami i Śmierć Metalem w najohydniejszej postaci. Skrzykuje kilku kolesi…


In The Woods… Zapach norweskiego lasu.

In The Woods… tworzy pięciu Norwegów z Kristiansandu. W 1995 r Misanthropy RECORDS wypuszcza na światło dzienne ich debiutancki album „Heart of The Ages”. Album bardzo różnorodny muzycznie. Niby jest to black metal, ale nie w pełnym tego słowa znaczeniu. Czuć, że mamy do czynienia z czymś bardziej ambitniejszym. Na tej płycie znajdziemy dużo śpiewanych…


Ulver – Gniew tytanów.

Norweski Ulver swoją muzyczną podróż zaczynał od prymitywnego Black Metalu z małymi folkowymi akcentami. Musiał pokonać długą drogę do miejsca, w którym  się teraz  znajduje. Muzyka tych czterech Norwegów niczym nie przypomina starych i zatęchłych „czarnych klimatów”. Obecnie Ulver utknął gdzieś na pograniczu zimnej elektroniki połączonej z mrocznymi ambientowymi tematami. Czasami klimatem zbliżają się do…


Excrementory Grindfuckers. Jelita, grind i gore (tylko nie przy gościach).

Moja przygoda z Excrementory Grindfuckers zaczęła się dość przypadkowo. Pewnego razu będąc na czeskim festiwalu po przebudzeniu postanowiłem z moim serdecznym kompanem poszukać „wodopoju”, bo nie wiedzieć czemu – straszne zachciało nam się pić 😉 Poszliśmy na festiwalowy areał, a była godzina dość wczesna, dopiero coś koło 10-tej. Na scenie pręży się i poci  jakaś…


Gorguts – Umysł ścisły.

Zostawmy na jakiś czas jesienne dźwięki, porzućmy melancholijny nastrój i muzyczne depresje. Proponuję na dłuższą chwilkę przenieść sie do Kanady, gdzie od 1989 r hałasuje i komponuje Gorguts. Jeśli są osoby zainteresowane to zapraszam do zapoznania się z krótką historią tych matematycznych wizjonerów z klonowym liściem w tle. Dodam tylko, że słowo „matematyka” będzie dość…