Lato właśnie się skończyło, a ja dawno o piwku nic nie pisałem. Więc na zakończenie upałów zapodam taką małą ciekawostkę z Czech. Nie tak dawno trafiłem w czeskim markecie na piwo o nazwie Fenix. Zaciekawił mnie napis na etykiecie „piwo o smaku kolendry i pomarańczy”. Nie zwlekając zbyt długo – zakupiłem dwie flaszki na spróbunek. Po uprzednim schłodzeniu nalałem złocistego trunku do kufelka i powoli degustuję. Po napełnieniu kufla na mętnym żółtawym płynie pojawiła się gęsta biała piana.
Dwa łyczki i wszystko jasne. Fenix jest piwem pszenicznym typu belgijskiego z wyczuwalnym posmakiem pomarańczy i nutką kolendry. Na dnie został niewielki osad, ale to akurat dobrze świadczy, typowy pszeniczniak. Wyjątkowo orzeźwiający. No idealny napój na zakończenie lata.
Czesi to potrafią zrobić coś zaskakującego. Dodam tylko, że woltaż też odpowiedni bo 4,7%.