Kategoria: Recenzje płyt

NFD – W cieniu Fields of the Nephilim

Zespół  NFD powstał w 2002r w Londynie z inicjatywy Petera White (ex Sensorium), Simona Rippina (ex Nefilim) oraz Tonyego Pettitta, który właśnie opuścił Fields of the Nephilim. Do składu dołączyli gitarzyści Chris Milden i Stephen Carey. W 2003 roku za sprawą Jungle Records ukazuje się pierwsza epka „Break the Silence”. Muzycznie NFD przypomina mi nagrania…


Podziemne wykopaliska.

Dziś postanowiłem pogrzebać troszkę głębiej w ziemi i niczym kret podrążyć nieco podziemne korytarze muzyki ekstremalnej. Ładuję swe dupsko w wehikuł czasu i cofam się do drugiej połowy lat 80-tych. W tych latach bardzo popularną formą rozpowszechniania muzyki był Tape Trading, czyli wymiana na zasadach: kaseta za kasetę. Płyty analogowe w Polsce były raczej nieosiągalne……


Co tam słychać w państwie Duńskim?

A no właśnie – co tam słychać? Bo na duńskiej scenie metalowej dzieje się sporo. Może nie ma takiego wysypu kapel co np. Szwecja, ale jak na takie małe państwo jest całkiem nieźle. Na pewno wszyscy słyszeli o Diamentowym Królu i Mercyful Fate, więc celowo pominę temat. O obecnym największym towarze eksportowym Volbeat też nie…


Optimum Wound Profile – Industrialny hałas z Ipswich.

Optimum Wound Profile lubię za  niespotykany charakter ich muzyki, niespotykany w sensie unikalności połączenia ze sobą kilku nurtów muzycznych. A konkretnie: znajdziemy tutaj wszystko, co dobre w muzyce rockowej. Jest punkowa prostota, metalowy pazur, industrialny chłodny sound i crustowy brud. Nie jest to zespół, w którym od pierwszego przesłuchania można się zakochać. W takie dźwięki…


Greccy bogowie metalu.

Grecja ma bardzo długą i ciekawą historię, bogate dziedzictwo kulturowe i stanowi kolebkę cywilizacji zachodniej. Kraj ten jest też bardzo atrakcyjny dla turystów, ponieważ rocznie przyjmuje ponad 20 mln. luda. Ale nie każdy wie, że w Grecji bardzo dobrze prosperuje scena metalowa i to na dodatek ta bardziej podziemna. Dziś kilka słów o zespołach, które…


Alchemicy wszechświata.

Ta kapela, choć już nie istnieje, to na dłużej przykleiła mi się do ucha. Dziś  kilka słów o alchemikach z Australii, czyli ALCHEMIST. Zespół powstał w 1987 r w Canberze i zarejestrował sześć pełnych albumów. Po nagraniu trzech demówek przychodzi czas na debiut i w 1993 Lethal Records wypuszcza „Jar of Kingdom”. Chaotyczny styl alchemików…


Ciężko, wolno i ponuro, czyli doom z samego dna piekła.

Spiesz się powoli – tak mówi stare przysłowie i taki też jest doom metal oraz pochodne odmiany tej smutnej, wolnej i ponurej muzy. Dziś kilka słów o zespołach, które nie są jakoś specjalnie popularne w kręgach muzycznego show biznesu. Zaczniemy od Ameryki Południowej, a konkretnie Chile, gdzie od 1997 r pogrywa sobie Poema Arcanvm. Początkowo…


Grind Core – Łamanie kości kołem podbiegunowym.

O Grind Core jeszcze na Piance nie było, więc najwyższy czas to zmienić. Jak wszystkim wiadomo prekursorami gatunku byli brytole z Napalm Death i Carcass, ale dziś o tych mniej znanych firmach kilka słów popełnię. Zaczniemy od północnego zakątka Europy, czyli Skandynawii – a konkretnie Finlandii, gdzie od 1993 r grinduje sobie Rotten Sound. Jak…


Maudlin of the Well – Ciało astralne.

Maudlin of the Well tworzył dość nietypową muzykę i myślę, że w pewnym sensie wyprzedzili swój czas. Napisałem tworzył, bo aktualnie nie wiadomo co się z nimi dzieje. Wiem tylko, że część składu założył cakiem nowy zespół i obecnie działają pod nazwa Kayo Dot, ale to już temat na odrębny artykuł. Maudlin of the Weel…


Dolina Cieni – „Wzgórze Tysiąca Dusz”.

Niedawno w moich rękach całkiem niespodziewanie wylądowała nowa płyta. Po paru dniach słuchania i „wgryzania się” – czas na krótkie podsumowanie. „Wzgórze Tysiąca Dusz” to debiutancki album zespołu Dolina Cieni. Płyta składa się z 13 autorskich kompozycji dość szeroko pojętego metalu i powiem, że takiej muzyki w naszym kraju jest niewiele. Swego czasu pogrywało tak…