gindocr, blog o muzyce alternatywnej

Moja przygoda z Excrementory Grindfuckers zaczęła się dość przypadkowo. Pewnego razu będąc na czeskim festiwalu po przebudzeniu postanowiłem z moim serdecznym kompanem poszukać „wodopoju”, bo nie wiedzieć czemu – straszne zachciało nam się pić 😉 Poszliśmy na festiwalowy areał, a była godzina dość wczesna, dopiero coś koło 10-tej. Na scenie pręży się i poci  jakaś nieznana nam bliżej kapela. Nagle słyszymy ze sceny, że ktoś po naszemu nawija i to jakieś całkiem zabawne teksty. Zaraz po tym pojechali z „The Final Countdown” („Final Grinddown”) wiadomo kogo.

Hmmm poczekamy, posłuchamy, bo coś nam mówi, że będzie zabawa.

I była. Zostaliśmy już do końca koncertu. Banan na gębie pozostał jeszcze na długo po koncercie. I tak pokrótce przedstawia się geneza poznania szaleńców z Excrementory Grindfuckers.

Ohne Kostet Extra Bitte Nicht Vor den Gasten

Headliner der Herzen

Kapela pochodzi z Niemiec, a ich głównym zajęciem jest parodiowanie znanych i popularnych utworów, choć własne kompozycje też posiadają. Wszystko utrzymane jest w grindocorowej stylistyce.

Nagrali cztery albumy “Bitte nicht vor den Gästen”, “Fertigmachen, Szeneputzen!”, „Ohne Kostet extra”, “Headliner der Herzen”. Zabawa jest tutaj przednia. Tematyka tekstów to głównie sprawy gastryczno-wymiotne. Podoba mi się ich podejście do coverowania znanych hiciorów np „Nein, Kein Grindcore” w oryginale wykonuje to 2 Unlimited. Ich wykon urywa łeb przy samej dupie.

Odsyłam do zrobienia małego rekonesansu. Gut appetit!!!

 

 


 

foto: metal-archives.com