Ostatnio dość sporo było o krajowym podwórku muzycznym, to dziś dla odmiany wybiorę się za wielką wodę. Dwie kapele, które ostatnio dość często nucę sobie przy goleniu: FLESHVESSEL i BRAT (ta druga nazwa brzmi bardzo swojsko). Zaczniemy od bardziej pokręconych dźwięków, które na swojej debiutanckiej płycie „Yearning: Promethean Fates Sealed” serwuje nam kolektyw FLESHVESSEL. Zespół powstał…
…