Lubię wracać do Czech. Za każdym razem, gdy tam jestem odkrywam coś ciekawego. No cóż, ten kraj wie jak dobrze ugościć turystów 🙂

Polecę wyjątkowo oryginalną i klimatyczną knajpę. W małej wiosce niedaleko Jicina (tak, tak, z tego miasta pochodzi Rumcajs) mieści się średniowieczna Karczma DETENICE. Z zewnątrz zupełnie nic nie zapowiada tego, co nas spotka w środku. Niby wszystko normalnie, a zaraz po wejściu czujemy się jakby ktoś nas przeniósł wehikułem czasu wprost do średniowiecza. Wszędzie panuje półmrok, zamiast lamp pochodnie i świece, podłogę tworzy klepisko z walającą się pod nogami słomą. Co za wyjątkowy klimat! Długie masywne stoły wyciosane z drzewa, toporne krzesła i obsługa ubrana jak średniowieczne wieśniactwo.

Kiedyś była tu ogromna stajnia, która została podzielona i przerobiona na karczmę. Na dole są trzy pomieszczenia, a w każdym rozpalone piece z rusztami, na których pieczone jest mięso, owoce i warzywa. Dodatkowych wrażeń dodaje wystrój – różnego rodzaju narzędzia tortur, drewniane okute skrzynie ze skarbami, wyprawione skóry dzikich zwierząt i imitacje ludzkich czaszek. Na końcu w ostatniej, największej sali jest umieszczona szubienica. Jest jeszcze piętro z równie klimatycznym wystrojem – piękne, stare piece chlebowe, starodawne aparatury do destylacji itd… Nawet w łazience jest utrzymany klimat, bo zamiast zlewu zastaje się kamienne korytko 🙂

W rogu większych sal znajduje się kuchnia, a w niej kucharz, który przyrządza  pyszności, które klienci zamawiają. Karmią tu i poją wyśmienicie! Piwo jest warzone we własnym mini browarze i smakuje przepysznie. Wyśmienite jedzenie – głównie z grilla – podawane jest na dużych glinianych talerzach. Niestety konsumpcja odbywa się bez używania sztućców, czyli elegancko łapkami tak jak kiedyś. Okazuje się to być całkiem ciekawym elementem całej zabawy. Do tego podawany jest smaczny, okrągły chleb pieczony w specjalnym piecu chlebowym. Naprawdę można poczuć się jak w średniowieczu.

Całości dopełnia dosyć specyficzny program artystyczny – a mianowicie od godz.19 do 22 odbywają się tutaj ciekawe pokazy. Zbójnicy napadają i rabują, odprawiane są czary albo procesy czarownic, grajkowie grają na pradawnych instrumentach, nieskromnie odziane tancerki tańczą taniec brzucha i kuszą swoimi wdziękami. Dzieje się tutaj sporo. Dodatkową atrakcją jest fire show czyli pokaz ognia. Połykanie ognia, kręcenie zapalonymi sznurami i tzw.ognisty lub  smoczy oddech. Od tego wszystkiego robi się naprawdę gorąco!

Warto zaglądnąć do tej niewielkiej mieściny, by na chwilkę przenieść się w czasie i zapomnieć o rzeczywistości. Ta karczma ma swój niepowtarzalny urok i klimat, a personel doskonale zadba o nasze dobre samopoczucie, sycie nakarmi i napoi. No, a będąc już w tej okolicy warto też odwiedzić Prachowskie skały niedaleko Jicina, zamek KOST i ruiny zamku Trosky. A i sam Jicin też jest ciekawy (dom rozbójnika Rumcajsa, wieża widokowa i ogromny rynek). Więc cała naprzód ku nowej przygodzie…

foto: oficjalna strona Karczmy w Detenicach http://www.krcmadetenice.cz/