Słowaccy magowie czarnego heavy metalu w trzeciej odsłonie, czyli „Krupinské ohne”. Dla niektórych zespołów to najważniejsza płyta i świadczy o ich kreatywności. A czy Malokarpatan przeszedł pomyślnie test „trójki” – postaram się w telegraficznym skrócie opisać. Powiem tak: po pierwszym odsłuchu cisnąłem płytę na półkę i nie miałem ochoty do niej wracać. Po pierwszym utworze…
…